Skręt żołądka u psa

Marzec 21st, 2011

Późnym wieczorem, ewentualnie wcześnie rano odbieram telefon i słyszę przerażony głos po drugiej stronie: „pani doktor, mój pies ciężko oddycha, ślini się i jakby chciał wymiotować…” A mnie już jasno świeci światełko w tunelu, jedynie pytam samą siebie: skręt czy rozszerzenie żołądka? Chciał nie chciał, zabieram się z ciepłego łóżeczka, ewentualnie spod prysznica i biegnę do lecznicy, ponieważ w tych przypadkach liczy się każda minuta.

Dziś zajmę się właśnie mechanizmem powstawania skrętu żołądka u psa (będę się posługiwała głównie tym potocznym terminem), wpływem żywienia na tą chorobę i szybkością działania. Na szanse przeżycia psa składają się tu czas, szybkość reakcji właściciela i sprawność lekarza weterynarii.

Skręt żołądka u psa

Na początek trochę anatomii i fizjologii…

Żołądek psów jest narządem jednokomorowym prostym. Jego funkcją jest przyjęcie pokarmu, zmagazynowanie pewnej jego ilości i wymieszanie go z sokiem żołądkowym a następnie przesuwanie treści żołądka do jelita cienkiego.

Nie ma ścisłej „recepty” powstawania skrętu żołądka, ponieważ tutaj nie do końca poznana jest przyczyna jego występowania. Aktualnie zwraca się uwagę na czynniki predysponujące.

Rozszerzenie czy skręt żołądka pojawiają się wtedy, gdy żołądek ulegnie mechanicznemu rozszerzeniu i gdy nagromadzi się w nim gaz. Jeśli żołądek znajduje się wtedy w prawidłowym położeniu mówimy o rozszerzeniu, natomiast jeśli się skręca, to o skręcie żołądka.

Zarówno rozszerzenie jak i skręt żołądka to stany nagłe i stanowią poważne zagrożenie dla życia zwierzęcia. Na śmiertelność wpływa czas, jaki upłynie między pojawieniem się objawów a podjęciem leczenia. I tu również tkwi pewien problem. Jeśli objawy skrętu wystąpią podczas wieczornego spaceru, wtedy właściciel je zauważy, natomiast jeśli właściciel tylko nakarmił psa i wypuścił z kojca na noc „żeby sobie pobiegał”, wówczas  istnieje realna szansa, że rano znajdzie zwierzaka martwego. Zdarza się, że właściciel nieszczęsnego zwierzęcia dzwoni do mnie z pytaniem: co to się mogło stać? I zwykle podejrzewa, że ktoś psa otruł… Nie wykluczam i takich przypadków, ale jeśli jest to duży pies, wypuszczony na noc po jedzeniu, wówczas mogę mieć podejrzenia odnośnie skrętu żołądka.

Skręt żołądka u psa – przyczyny

Jak dotąd nie ustalono jednoznacznie, co powoduje rozszerzenie i skręt żołądka. Wiadomo jednak, że częściej skręt dotyczy psów dużych i olbrzymich ras z głęboką klatką piersiową, natomiast rzadko spotyka się u ras małych i kotów.

Chociaż w swojej praktyce zawodowej spotkałam się z rozszerzeniem żołądka u małej suczki. Przypadek pamiętam do dziś, była niedziela rano, gdy do drzwi zadzwonił klient i powiedział, że suczka po porodzie jest wzdęta. Pomyślałam wtedy sobie, że jak nic został w środku jakiś szczeniak, ale to, co zobaczyłam przeszło moje wyobrażenie. Przede mną stał na nogach a raczej chwiał się „balon”, dosłownie, który miałam wrażenie, zaraz pęknie. Po szybkiej akcji sondowania okazało się, że w żołądku była pokaźna ilość krupniczku. Właścicielka przyznała się po fakcie, że dała pupilce zupki, bo przecież się zmęczyła przy porodzie. W tym przypadku wszystko skończyło się dobrze.

W obiegowej opinii skręt żołądka powodowany jest jedynie przez to, iż pies szybko się najadł i pobiegał. Otóż nie. Na wystąpienie skrętu czy rozszerzenia żołądka ma wpływ także wielkość ciała, dieta, gromadzenie się gazów w żołądku, narkoza, stres, sen, także czynniki anatomiczne jak np. rozluźnienie więzadła żołądkowego, objętość i ułożenie żołądka, rytm żołądkowy, motoryka żołądka i jego opróżnianie.

Setery, które mają głęboką klatkę piersiową, są bardziej podatne na rozszerzenie i skręt żołądka. Poza tym jeśli w rodzinie danego psa odnotowywano przypadki skrętu żołądka, to duże prawdopodobieństwo, że również jemu może się to przytrafić.

Jakkolwiek ocenia się, że jedzenie raz dziennie może predysponować do skrętu. Ale czy pies je raz, dwa czy trzy razy dziennie to i tak należy pamiętać o konieczności zapewnienia mu odpoczynku przynajmniej przez godzinę po posiłku.

Skręt żołądka u psa – objawy

Opowiem teraz o objawach. Mnie wystarczy kilka z nich podanych przez właściciela przez telefon, aby się domyślić, że pewnie skończy się operacją.

Ważne jest, abyście Wy, właściciele dużych i olbrzymich ras psów czy ich mieszańców, zdawali sobie sprawę, że Wasz ulubieniec jest narażony na wystąpienie skrętu i umieli go skojarzyć z pierwszymi objawami, gdyż w tym przypadku czas to życie. Nie ma tu znaczenia wiek czy płeć, zarówno suki i psy, starsze czy młode, są narażone w tym samym stopniu.

Wśród objawów skrętu najbardziej charakterystyczne jest ślinienie się zwierzęcia, odruchy wymiotne, skąpe wymioty i tzw. wymioty na pusto. Taki pies ma duszności, dyszy, jest niespokojny. Kolejna faza to napięcie powłok brzusznych, powiększanie się obrysu jamy brzusznej, co powoduje silny ból i w efekcie prowadzi do wstrząsu i śmierci zwierzęcia. Jednak u silnie umięśnionych ras psów, powiększenie obrysu jamy brzusznej nie jest już tak wyraźnie widoczne.

W zasadzie w ciągu kilkudziesięciu minut rozwija się wstrząs. Błony śluzowe mogą być blade, wiśniowe lub sine, z reguły ze znacznie przedłużonym czasem wypełniania naczyń włosowatych – czas ten jest istotny dla lekarza weterynarii w czasie postępowania przeciwwstrząsowego.

Śmierć z powodu wstrząsu hipowolemicznego i kardiogennego może nastąpić w ciągu 5 godzin od pojawienia się objawów klinicznych. Do szybkiej śmierci zwierzęcia prowadzi szereg następujących po sobie procesów. Wzdęty żołądek uniemożliwia prawidłowe krążenie. Upośledzeniu ulega praca trzustki, która z kolei produkuje czynnik upośledzający pracę mięśnia sercowego. Dochodzi też do endotoksemii, rozsianego krzepnięcia wewnątrznaczyniowego i śmiertelnej arytmii. Skrętowi żołądka może towarzyszyć skręt śledziony z jej zawałem czy martwicą. Z powodu spadku ciśnienia krwi dochodzi u zwierząt do niewydolności nerek, co z kolei rzutuje niewydolnością wielu narządów i prowadzi do śmierci zwierzęcia.

Wstępne rozpoznanie stawiamy na podstawie wywiadu i objawów klinicznych. O tym czy jest to skręt czy rozszerzenie żołądka decyduje zdjęcie RTG, a nie możliwość wprowadzenia sondy do żołądka. Z reguły nie ma czasu na wykonywanie pełnego badania krwi, więc na podstawie objawów podejmujemy decyzję o szybkim wyrównaniu równowagi kwasowo-zasadowej i elektrolitowej, o działaniu przeciwwstrząsowym, wykonujemy wkłucie dożylne, podajemy płyny i zapada decyzja o operacji.

Zanim pacjenta znieczulimy, próbujemy usunąć treść i gaz z żołądka przy użyciu sondy, albo nakłuwamy żołądek. Jeżeli napięcie powłok brzusznych jest tak duże, że uniemożliwia oddychanie , wtedy punkcję wykonujemy zaraz po wstępnej ocenie stanu pacjenta. A jeśli sondowanie przytomnego pacjenta nie było możliwe, kolejną próbę podejmujemy po znieczuleniu psa.

Sam zabieg operacji wymaga od nas, lekarzy, sprawności, planu oraz znajomości anatomii. Tu również ważny jest czas. Generalnie zabieg chirurgiczny ma na celu przywrócenie prawidłowego położenia żołądka i zapobieżenie kolejnym skrętom. Należy przyszyć żołądek do ściany jamy brzusznej (gastropeksja), chroni to przed kolejnym skrętem żołądka, ale nie przed kolejnym rozszerzeniem.

U zwierząt bardziej narażonych na wystąpienie skrętu czy rozszerzenia żoładka, można wykonać profilaktycznie przyszycie żołądka do ściany jamy brzusznej podczas innych zabiegów wykonywanych planowo, np. przepuklina pępkowa czy sterylizacja.

Zdarza się, że podczas operacji skrętu żołądka trzeba usunąć śledzionę, ale tylko wtedy, gdy śledziona jest objęta dużymi obszarami martwicy lub gdy doszło do pęknięcia narządu, albo jeśli wystąpiła zakrzepica żyły i tętnicy śledzionowej.

Na zamknięciu jamy brzusznej nie kończy się opieka nad pacjentem. Monitorowany jest nadal rytm serca i gospodarka elektrolitowa. Ponieważ podczas trwania skrętu żołądka rozwija się wiele procesów patologicznych, które mogą prowadzić do nagłej śmierci pacjenta, ideałem jest, jeśli pies może pozostać pod opieką lekarza przez kolejne dwie doby, a przynajmniej przez pierwsze godziny po zabiegu. Zaleca się, aby przez pierwszą dobę pacjent miał ograniczoną możliwość poruszania się i zapewniony spokój.

Zalecenia pooperacyjne

Po 24 godzinach po zabiegu zaczynamy podawać psu niewielką ilość wody doustnie. Jeśli nie występują wymioty, ani nie rozwija się zapalenie otrzewnej, mniej więcej po 72 godzinach zaczynamy podawać jedzenie. Rozpoczynamy od małych porcji co kilka godzin i sprawdzamy czy i jaki pojawił się kał.

Jeśli zwierzak nie wykazuje objawów ze strony serca, zaczyna jeść i pić normalnie, oddaje prawidłowy kał, wtedy można uznać operację za udaną. Jednak nie zapominajcie, że rokowanie zależy od tego, jak szybko skręt został rozpoznany i leczony.

Nie ma jednej recepty na zapobieganie skrętowi żołądka. W literaturze można znaleźć informacje, iż mitem jest twierdzenie, że skręt występuje po tym, jak pies się naje i pobiega. No i tu macie problem, bo nie do końca się z tym zgadzam. W swojej praktyce spotykałam przede wszystkim skręt żołądka u psów, które niedawno dostały posiłek i niedługo potem udały się z właścicielem na spacer. Tak samo z przypadkami nagłych zgonów zwierząt, których właściciele tłumaczyli mi, że wieczorem wszystko było dobrze, dali mu jeść i wypuścili z kojca a rano znaleźli psa martwego. Czyli jednak coś w tym jest, że sposób żywienia to może nie jedyna przyczyna skrętu, ale wpływ niewątpliwy ma.

Pamiętajcie o tym właściciele dużych psów , a nie bądźcie ignorantami Wy, którzy posiadacie mniejszych rozmiarów pupili:-)

Jedno jest pewne – w przypadku skrętu żołądka o życiu psa decyduje czas!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Jeżeli zainteresował Cię ten temat koniecznie przeczytaj również:

11 Komenatarzy do “Skręt żołądka u psa”

  1. beata napisał:

    Bardzo przydatny blog. Mam dwa setery i troszkę zmartwiło mnie to że są narażone na skręt żołądka ale zawsze bacznie je obserwuje i po ostatnim posiłku idą grzecznie spać:)

  2. ZrozumPupila.pl napisał:

    Bardzo dziękuję za miłe słowa na temat bloga. Setery to piękne psy i proszę się nie martwić!:-)

  3. Grzegorz napisał:

    Tydzień temu mój pies owczarek Niemiecki przeszedł ostry skręt żołądka, był drugi dzień wielkiej nocy godzin około 22. Pies 11 letni wieczorem zjadł i spokojnie sobie spał nie było zabaw ani spaceru, nagle pies wstał chciał zwymiotować bez skutku, brzuch zrobił się wielki i pies mój największy przyjaciel w oczach słabł.Po 10-15 minutach od powstania pierwszych objawów trzeba było go znosić w kocu bo nie był w stanie ustać na nogach:( Pies w ciągu 30 minut był u weterynarza gdzie był operowany lecz u weterynarza był już nieprzytomny (we wstrząsie) Amant bo o nim mowa żyje, pies macha ogonem,szczeka na przywitanie:), ale przez ten tydzień pooperacyjny nie jest spuszczany z oczu.
    I tu moja rada z tego doświadczenia, zapiszcie sobie w łatwo dostępnym miejscu telefony i adresy do kilku weterynarzy w okolicy, jeśli nie macie samochodu nr do taksówek. Jak Amant dostał ataku pierwszym odruchem było zadzwonienie do swojego weta lecz niestety nie było go w mieście i po opisaniu objawów usłyszałem że to skręt żołądka i że pies umrze bez szybkiej pomocy weterynarza, to ja do innego weta telefon lecz pan „doktor” po powiedzeniu mu o objawach i że inny wet kazał mi szybko szukać innego weta powiedział mi że wie pan która jest godzina, jest święto i on nie będzie się moim psem zajmować:( wtedy w necie znalazłem nr weta chirurga w mieście obok gdzie szybko uzyskaliśmy skuteczną pomoc.Ważne jest mieć przyszykowane różne numery aby można było szukać pomocy.
    pozdrawiam
    Grzegorz i Amant (żywy i wesoły:))

  4. ZrozumPupila.pl napisał:

    Cieszę się, że wszystko szczęśliwie się zakończyło. Potwierdzam Pana słowa w 100% – najważniejszy jest czas i szybka reakcja!

  5. magda napisał:

    Wczoraj wieczorem moj 4,5 letni mastif dostal jedzenie ale wypil tylko rzadkie (gotowalam mu kurczaka z makaronem i warzywami cale jego zycie). Okolo polnocy dyszal, wypil kilka misek wody, wymiotowac chcial ale zwracal tylko piana. O 2 w nocy bylam przy nim, potem poszlam spac, a o 5 juz nie zyl. Do dzisiaj nie mialam pojecia o tej chorobie, a juz na pewno nie o tym, ze ona tak szybko postepuje.

  6. ZrozumPupila.pl napisał:

    Bardzo mi przykro [*]

  7. magda napisał:

    Wiem, ze zabilam swojego psa! Byl pierwszy dzien swiat, mielismy gosci, godzina 18 dostal jesc. Potem slyszalam trzy razy jak wymiotuje pod oknem, dopiero rano jak sie rozjasnilo zobaczylam, ze wymiotow nie ma tylko biala piana. Nie zjadl wszystkiego, wiec pomyslalam, ze pewnie cos mu zaszkodzilo. On czesto po jedzeniu wymiotowal, czesto mial rzadkie kupy. Wyszlam do niego dopiero o 1 w nocy zeby dac wody, bo miska byla pusta. Wypil 3 michy wody, dyszal, jezyk mu wisial, ciagle dreptal w miejscu i szarpalo go na wymioty ale to byla tylko biala piana. Dolna szczeke mial w bialej pianie, myslalam ze to od wymiotow, a to bylo slinienie. Nie zrobilam NIC poza glaskaniem i przytulaniem, o 2 poszlam spac, a o 5 juz nie zyl, brzuch mial jak balon. Mial tylko 4,5 roku. Gdyby nie swieta, gdyby nie goscie, gdyby……….. Nie ma dla mnie zadnego usprawiedliwienia, myslalam, ze cos mu zaszkodzilo, a tak naprawde to ja zabilam swojego psa! Nawet nie chce myslec jak cierpial. W nocy jak bylam przy nim to go glaskalam po lewym boku, a on nawet nie pisnal tylk patrzyl na mnie smutnymi oczami. On do bolu byl przyzwyczajony, pewnie myslal, ze musi bolec, bo to normalne. W wieku 6 miesiecy dostal jaskry, cisnienie w oku 80, straszny bol, dopiero trzeci wet po 2 miesiacach jezdzenia i leczenia u innych postawil diagnoze. Galke oczna uratowalismy ale na oko nie widzial. Codziennie zakrapialismy mu oko zeby cisnienie mu nie podskoczylo, co wieczor grzecznie siadal i dostawal kropelki do oka, wtedy w najgorszych momentach nawet nie zapisnal. Teraz tez nie wydobyl z siebie glosu.
    Prosze napisac czy jak wynioslam mu to jedzenie to juz mogl miec ten skret zoladka i dlatego zjadl polowe, czy moze zjadl troche, w trakcie jedzenia strzelili petarda (od 2 dni juz u nas strzelali, a on dostawal szalu wtedy i biegal jak szalony)on sie zerwal, i wtedy to sie stalo? ON czyli moj kochany Leoś

  8. Edyta napisał:

    Witam, proszę o informację jak bardzo narażony jest na skręt żołądka 3 miesięczny szczeniak rasy Syberian Husky? Niedawno dowiedziałam się o tej chorobie i się zamartwiam :-/ Wiem, że po jedzeniu należy zapewnić psu spokój i pilnować aby nie biegał, ale jak ja mam to zrobić z żywiołowym szczeniakiem? Szczeniak je 4 razy dziennie, pilnuję aby było nie za zimne i nie za ciepłe, aby nie pił bardzo zimnej wody. Ale po jedzeniu szczeniak często rozrabia, biega, skacze i nie jestem w stanie go upilnować, musiała bym chyba związać. Jak postępować aby zapobiec tym skrętom?

  9. ZrozumPupila.pl napisał:

    Witam serdecznie,
    narażenie szczeniaka na skręt żołądka jest znikome, szybciej narażony jest na wzdęcie – wtedy kiedy za szybko i za dużo na raz zje, a jak sama Pani zauważyła ,nie sposób go związać:) Problem skrętu żołądka dotyczy bardziej dorosłego psa, kiedy już będzie karmiony raz lub dwa razy dziennie (polecam dwa) i wtedy trzeba dbać o to, aby po jedzeniu minimum godzinę nie biegał i nie wychodził na spacer.

  10. ZrozumPupila.pl napisał:

    Nie wiem, co przeżył Pana pies, ale jeśli dokładnie przeczytał Pan artykuł, to wiadomo, że nie był to skręt żołądka, ani jego łagodna postać, bo pies by tak długo bez pomocy nie przeżył, nawet po tylu zastrzykach.
    Ale radzę na przyszłość jedno, znaleźć lekarza, który zrobić potrafi w nocy dużo więcej.

  11. Ala napisał:

    Jak zostalo napisane, czas jest bardzo waznym czynnikiem, ale przede wszystkim wazne sa pieniadze.
    Coz z tego,ze w przypadku mojego 6-letniego owczarka niemieckiego wczesnie zauwazylam objawy i skojarzylam przypuszczalna przyczyne jego dolegliwosci. Mieszkam w Kanadzie i nie mialam problemu, zeby w sobote wieczorem znalezc klinike weterynaryjna na dyzurze. Przeswietlenie rtg to niewielki koszt w porownaniu z operacja wyceniona na od 2 do 5 tysiecy dolarow, z brakiem gwarancji na sukces. Z ogromnym bolem musialam sie pozegnac z moim przyjacielem…Tyle tylko,ze pozwolono mu odejsc bez cierpienia, a lekarz i personel okazal mi wiele zyczliwosci.

Prześlij swój komentarz

*